1450_600_slider-sanktuarium03.jpg
1450_600_slider-sanktuarium01.jpg
previous arrow
next arrow
Grupa pielgrzymów z Sanktuarium Dzieci Fatimskich z os. Kasztanowego w Szczecinie, udała się do Watykanu.

Grupa pielgrzymów z Sanktuarium Dzieci Fatimskich z os. Kasztanowego w Szczecinie, udała się do Watykanu.

10 października 2013 r. 50-osobowa grupa pielgrzymów z Sanktuarium Dzieci Fatimskich z os. Kasztanowego w Szczecinie, udała się do Watykanu. Celem był udział w uroczystości zawierzenia świata - przez Ojca Św. Franciszka - Matce Bożej Fatimskiej. Wyjazd poprzedziła Msza Święta w kościele parafialnym p.w. Św. Tomasza Apostoła w Szczecinie. Podróż do Rzymu upłynęła w klimacie śpiewów, modlitwy i prezentacji filmowej objawień Matki Bożej z Fatimy. Gdy następnego dnia dotarliśmy do celu, udaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej na Skale w Rocca di Papa, aby podziękować za szczęśliwą podróż i przeżyć spotkanie eucharystyczne w naszej wspólnocie. Po modlitwie zjedliśmy kolację i udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. W sobotę, 12 października zwiedzaliśmy Rzym starożytny i barokowy. Tego dnia przeżywaliśmy Mszę Św. w kościele św. Andrzeja, a dokładnie w kaplicy cudu, gdzie swoją pierwszą Eucharystię odprawiał św. Maksymilian Maria Kolbe, wielki czciciel Niepokalanej. Na Plac św. Piotra przybyliśmy z naszą figurą Matki Bożej Fatimskiej 13 października około godziny 7.20. Grupa pielgrzymów ustawiła się w dość długiej kolejce prowadzącej na Plac Św. Piotra. Pan Jacek Kruszyński, który niósł figurę Matki Bożej, został wpuszczony od razu. Służby porządkowe po dokładnych oględzinach (w tym opukaniu) Figury zezwoliły na wejście na Plac, a reszta naszych pielgrzymów oczekiwała w kolejce. Gdy weszliśmy na Plac św. Piotra, zajęliśmy miejsca w środkowym sektorze, niedaleko głównego ołtarza. Troje dzieci (Weronika Kopczyńska, Julia Trocha i Kuba Szymanek) z Sanktuarium Dzieci Fatimskich, przebranych w stroje stylizujące je na Dzieci Fatimskie, zajęło miejsce przy Figurze Matki Bożej Fatimskiej. W oczekiwaniu na Mszę Św. podeszła do naszej grupy Pani Krystyna, która przyjechała do Włoch studiować teologię. Biegle władała językiem włoskim. Tłumaczyła naszym dzieciom kazanie Ojca Świętego, które w całości było wygłoszone po włosku, a więc dla nas w niezrozumiałym języku. Przed Mszą Św. i w jej trakcie, wielu ludzi fotografowało naszą Figurę wraz z „Dziećmi Fatimskimi”. Wielu podchodziło także, aby dotknąć Matkę Bożą. Inni modlili się, żegnając się do Niej. Padło również pytanie o koronę. Wyjaśnialiśmy, że została w parafii z obawy, że nie zostaniemy z nią wpuszczeni na Plac. W kontaktach z obcojęzycznymi wiernymi pomagała nam Pani Krystyna, która w międzyczasie nakreśliła nam postać świętego Josemaría Escrivá de Balaguer. Podzieliła się również z nami swoim spojrzeniem na rolę podejmowania walki z przeciwnościami losu w wychowywaniu dzieci oraz niesprzyjającemu klimatowi wychowania młodego pokolenia. Po przeżyciu Mszy Św. oczekiwaliśmy na przejazd Ojca Świętego sektorami Placu św. Piotra. Na telebimie zauważyliśmy, jak ks. kanonik Marek Maciążek oraz ks. dr Paweł Płaczek witają się z Ojcem Świętym Franciszkiem i całują Jego pierścień. Temu widokowi towarzyszył aplauz pielgrzymów, którzy z nimi przyjechali. Wcześniej obaj koncelebrowali Mszę Św. z Ojcem Św. Franciszkiem. W końcu doczekaliśmy się chwili, w której papież podjechał i do nas. Dość szybko przejechał obok sektora, w którym się znajdowaliśmy. Chwilę przed Jego przyjazdem podszedł do nas jeden z funkcjonariuszy służb porządkowych z pytaniem „skąd jesteśmy”. Gdy dowiedział się, że pobyliśmy z Polski, a dokładniej ze Szczecina i reprezentujemy wiernych Sanktuarium Dzieci Fatimskich, odszedł w kierunku papieskiego orszaku. Gdy Papież Franciszek odjechał, krążąc po innych sektorach obserwowaliśmy, jak wita się z wiernymi i błogosławi dzieci. Mieliśmy nadzieję, że jeszcze do nas wróci. Gdy ponownie znalazł się blisko nas, wszyscy zaczęliśmy skandować „Franciszek”. Po zachowaniu pracowników ochrony wiedzieliśmy, że ponownie kieruje się w naszą stronę. Gdy już był blisko nas, zauważyliśmy, że samochód zdecydowanie zwolnił, a sam papież był przy nas na wyciągnięcie ręki. Wrażenia z tej chwili są nie do opisania. Ojciec Św. spojrzał na naszą Figurę, pobłogosławił Ją i z uśmiechniętą twarzą spoglądał tylko na nas, a szczególnie w stronę dzieci. Sam Ojciec Św. wyciągnął swoją dłoń i dotknął nią dłoni chłopca Jakuba Szymanka, który był przebrany za bł. Franciszka. Również Pani Bożena Tańska, która stała obok dzieci otrzymała to wyjątkowe wyróżnienie. Na koniec Ojciec Św. jeszcze raz patrząc na całą naszą liczną grupę przybyłych ze Szczecina pobłogosławił nam i odjechał. Po zakończonej uroczystości podeszły do nas siostry od Matki Teresy z Kalkuty, witały się z dziećmi i pytały o Figurę Matki Bożej. Przy tej okazji obdarowały wszystkie dzieci, które były z nami obrazkami z bł. Matką Teresą. Wraz z Figurą Matki Bożej Fatimskiej ruszyliśmy w kierunku miejsca zbiórki - ul. Borgio Pio. Inni wierni opuszczający Plac podchodzili do Figury i dzieci. Ta pielgrzymka pozostawiła w nas niezapomniane wrażenia, szczególnie ze względu na obecność Figury Matki Bożej Pani z Fatimy wśród nas. tekst: Izabela Matławska